Wegańskie kosmetyki są etyczne i zwykle bezpieczniejsze dla zdrowia niż ich tradycyjne odpowiedniki. Powstały z myślą o tych, którzy poprzez codzienne wybory nie chcą przyczyniać się do krzywdy zwierząt.

W 2003 r. w Unii Europejskiej zakazano testowania produktów kosmetycznych na zwierzętach, a 6 lat później – także ich składników. To jednak jeszcze za mało, aby uznać dostępne dziś na rynku kosmetyki za wegańskie. Branża kosmetyczna wykorzystuje bowiem istoty żywe na znacznie większą skalę. Stąd na rynku pojawia się coraz bogatsza oferta preparatów kosmetycznych do pielęgnacji ciała i makijażu, które w żaden sposób nie przyczyniają się do krzywdy zwierząt.

Wegańskie kosmetyki – z szacunku do zwierząt

Wegańskie kosmetyki są nie tylko wolne od testów na żywych stworzeniach. Ani jedno zwierzę nie ucierpiało także przy wytworzeniu każdego z ich komponentów. Może to na przykład oznaczać, że użyte w kosmetykach rośliny nie były nawożone środkami odzwierzęcymi, a ich uprawa nie zanieczyściła gleby i wody. W branży kosmetyków wegańskich nie ma bowiem miejsca na kompromisy i półśrodki. Marka, która jest przyjazna zwierzętom, nie tylko sama szanuje ich godność, ale też współpracuje z firmami prowadzącymi tę samą politykę. Nie należy zatem do koncernu testującego na zwierzętach. Nie sprzedaje też produktów w krajach, gdzie takie testy się odbywają (a dotyczy to ponad 80% państw na świecie (m.in. Chin).

Kosmetyki wegańskie – jakie mają składniki?

Przede wszystkim nie używa jednak w swoich kosmetykach składników wytwarzanych ze zwierząt oraz substancji przez nie produkowanych (np. mleka czy miodu). Tych zaś w tradycyjnych preparatach kosmetycznych zwykle nie brakuje. Dość wspomnieć o pozyskiwanej z ptasich pazurów keratynie czy retinolu pochodzącym z kogucich grzebieni. Listę uzupełniają: kwas hialuronowy z bydlęcych gałek ocznych, kolagen z rybich skór, lanolina z owczego tłuszczu i wiele innych.

W kosmetykach wegańskich ich miejsce zajmują wyciągi z roślin i minerałów o podobnych właściwościach. Zamiast łoju wołowego używa się na przykład oliwy z oliwek, a żelatynę spożywczą zastępuje pektyną z jabłek.

Składniki roślinne stanowią min. 90% składu całego kosmetyku. Próżno w nim szukać również GMO, zwykle też substancji chemicznych i toksycznych barwników. Nie jest to jednak regułą, ponieważ produkt wegański nie musi być w 100% ekologiczny i naturalny.

Kosmetyki dla wegan – jak je rozpoznać?

Jak zyskać pewność, że kosmetyk, który ląduje w naszym koszyku zakupowym jest przyjazny zwierzętom? Pochodzenie jego składników można sprawdzić m.in. na stronie PETA i Vegan Society. Niektórzy blogerzy lifestylowi publikują z kolei listy marek wegańskich kosmetyków. Z pomocą przychodzą również certyfikaty i oznaczenia nadawane preparatom kosmetycznym przez prozwierzęce organizacje. Znajdziesz je na etykiecie produktu.

Może to być na przykład znak V-label (litera V utworzona z łodygi i liścia z napisem VEGAN i nazwą znaku) lub Vegan Society (symbol słonecznika z napisem VEGAN). Oba są przyznawane produktom całkowicie pozbawionym składników zwierzęcych oraz GMO.

Może to być także logo nadawane przez Fundację Viva (zielona litera V z podpisem “Viva! Dla wegetarian i wegan”). Daje ono pewność, że składniki kosmetyku nie były testowane na zwierzętach. Nie ma też wśród nich oleju palmowego oraz składników zwierzęcych i odzwierzęcych, takich jak: miód, mleko czy koszenila. Takie substancje nie zostały również użyte w procesie produkcyjnym.

Do innych znanych certyfikatów należy Vegan OK (symbol liści układających się w literę V z podpisem Vegan OK). Gwarantuje on, że producent nie użył substancji zwierzęcych i nie testował składników na zwierzętach. Nie zlecił też takich testów firmom zewnętrznym. Poza tym nie wykorzystał pracy zwierząt w procesie produkcyjnym.

Na opakowaniach niektórych produktów kosmetycznych widnieje również sygnatura cruelty free czy Leaping Bunny (symbol króliczka). Oznaczają one jednak tylko tyle, że preparat nie był testowany na zwierzętach.

Gdzie kupić kosmetyki wegańskie?

Wegańskie kosmetyki nie upowszechniły się jeszcze tak, jak ich tradycyjne odpowiedniki. Coraz częściej oferują je jednak nie tylko sklepy specjalistyczne (np. z produktami ekologicznymi), ale też popularne drogerie, supermarkety i sklepy internetowe. Ich dostępność najprawdopodobniej będzie wzrastać. Weganizm z roku na rok zyskuje bowiem na popularności, a kosmetyki wegańskie doskonale wpisują się w ten styl życia.

Podobne posty: